Grupa Wyszehradzka nie zgodzi się na zmianę unijnych zasad dotyczących relokacji uchodźców - oświadczyła premier Beata Szydło po zakończeniu polsko-czeskich konsultacji międzyrządowych. Z kolei premier Czech Bohuslav Sobotka dodał, że według niego "w ramach Unii Europejskiej nie trzeba wdrażać stałego systemu relokacji uchodźców na podstawie kwot".

Grupa Wyszehradzka nie zgodzi się na zmianę unijnych zasad dotyczących relokacji uchodźców - oświadczyła premier Beata Szydło po zakończeniu polsko-czeskich konsultacji międzyrządowych. Z kolei premier Czech Bohuslav Sobotka dodał, że według niego "w ramach Unii Europejskiej nie trzeba wdrażać stałego systemu relokacji uchodźców na podstawie kwot".
Premier Beata Szydło i Bohuslav Sobotka /Radek Pietruszka /PAP

Szydło podkreśliła, że Polskę i Czechy łączy wiele wspólnych interesów tak bilateralnych, jak i interesów w Unii Europejskiej. To było spotkanie przede wszystkim przyjaciół, spotkanie sąsiadów, którzy dobrze się rozumieją, którzy rozumieją doskonale, jakie są przed nami wyzwania - powiedziała szefowa polskiego rządu na wspólnej z premierem Czech Bohuslavem Sobotką konferencji prasowej.

W rozmowach dotyczących kwestii bezpieczeństwa, gospodarki, stosunków wzajemnych, ale też wyzwań, które przed nami stoją w tej chwili w UE - mierzenia się z najpoważniejszymi problemami, z kryzysem migracyjnym w Europie - znaleźliśmy bardzo wiele wspólnych punktów - powiedziała szefowa polskiego rządu.

Zaznaczyła, że podczas konsultacji rozmawiano także o przyszłości współpracy w Grupie Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry), a także o tym, że "V4 staje się coraz poważniejszym podmiotem europejskim, który potrafi kreować pozytywną i konstruktywną politykę europejska, potrafi wskazywać pozytywne rozwiązania".

Stanowisko Grupy Wyszehradzkiej nie zmienia się, chcemy rozwiązać ten problem, chcemy być kreatorami pozytywnej polityki w rozwiązywaniu kryzysu migracyjnego w Europie, ale mówimy bardzo jasno, że nie będzie naszej zgody na to, żeby zmieniać zasady dotyczące relokacji. Chcę podziękować premierowi Sobotce, że bardzo jasno i wyraźnie o tym powiedział - oświadczyła Szydło.

Premier Sobotka mówił z kolei, że z premier Beatą Szydło rozmawiał też m.in. o propozycji Komisji Europejskiej, która w środę przedstawiła dwa warianty reformy unijnej polityki azylowej.

Pierwszy zakłada wprowadzenie do rozporządzenia "mechanizmu korekcyjnego" przewidującego, że za rozpatrzenie wniosku o azyl nadal odpowiadałby kraj, w którym uchodźca przekroczy granicę unijną, ale w sytuacjach znacznego napływu migrantów możliwa byłaby relokacja uchodźców do innych państw członkowskich. Drugi zakłada relokację uchodźców według stałego klucza podziału.

Sądzimy, że w ramach UE nie trzeba wdrażać stałego systemu relokacji uchodźców na podstawie kwot - powiedział Sobotka.

Podkreślił, że kryzys migracyjny był dominantą przewodnictwa Czech w Grupie Wyszehradzkiej. W ostatnich tygodniach były pozytywne sygnały, ale Grupa Wyszehradzka musi nadal pracować nad tym, aby UE kontynuowała starania i poświęciła uwagę ochronie zewnętrznej granicy UE i wykonaniu porozumienia Unii z Turcją oraz pomocy państwom Zachodnich Bałkan - powiedział czeski premier. Dodał, że ważne jest też rozwiązywanie przyczyn migracji do Europy, a priorytetem zachowanie strefy Schengen.

Premierzy Polski i Czech rozmawiali także o lipcowym szczycie NATO w Warszawie. Mamy wspólne zdanie, że szczyt powinien zademonstrować jedność i zdolność NATO do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim członkom - powiedział Sobotka.

Międzyrządowe konsultacje polsko-czeskie dotyczyły też wzmacniania infrastruktury transgranicznej, połączenia systemów gazowniczych i ochronie środowiska.

(abs)