Ponad 30 dni - aż tyle nieuleczalnie chorzy pacjenci w Polsce muszą czekać na miejsce w hospicjum. Takie są najnowsze dane Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej. Opieki w całym kraju wymaga prawie sto tysięcy pacjentów. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie zachodniopomorskim. W niektórych częściach kraju w kolejce czeka się nawet 3-4 miesiące, mimo że nieuleczalnie chory potrzebuje natychmiastowej pomocy.

Ponad 30 dni - aż tyle nieuleczalnie chorzy pacjenci w Polsce muszą czekać na miejsce w hospicjum. Takie są najnowsze dane Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej. Opieki w całym kraju wymaga prawie sto tysięcy pacjentów. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie zachodniopomorskim. W niektórych częściach kraju w kolejce czeka się nawet 3-4 miesiące, mimo że nieuleczalnie chory potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Zdj. ilustracyjne /Marcin Bielecki /PAP

W całym województwie zachodniopomorskim - na sto tysięcy pacjentów - w ośrodkach opieki są średnio tylko trzy szpitalne łóżka dla nieuleczalnie chorych. Są województwa takie jak małopolskie, gdzie średnia wynosi prawie 10 łóżek na 100 tysięcy mieszkańców. To blisko obowiązujących wymogów, standardów i norm ustalonych przez towarzystwa naukowe. Połowa Polski jest poniżej wymaganego standardu - mówi doktor Wiesława Pokropska, krajowa konsultant w dziedzinie medycyny paliatywnej.

W Polsce jest 440 lekarzy specjalistów w dziedzinie. To o kilka razy za mało, żeby zapewnić właściwą opiekę nieuleczalnie chorym. Lekarze i pacjenci z niepokojem śledzą propozycję zmian w systemie kształcenia podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów. W przygotowanym projekcie medycyna paliatywna nie znalazła się w grupie 48 specjalizacji - zdegradowano ją do grupy podspecjalizacji.  

(az)