Nowa minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska nie będzie nadzorować służb specjalnych, bo sama o to poprosiła - ustaliła nieoficjalnie "Gazeta Wyborcza". Premier Ewa Kopacz zarządziła we wtorek, że koordynatorem specsłużb zostanie szef jej kancelarii Jacek Cichocki. A to istotne obcięcie kompetencji MSW.

Dlaczego ograniczono prerogatywy nowej minister? Nie ma potrzebnej wiedzy ani żadnego doświadczenia w zakresie nadzoru nad służbami. Sama prosiła, by zajął się tym ktoś inny - mówi informator "GW" z kręgów rządowych.

Jak dodaje, przyjęcie ustawy, która podporządkowuje ABW właśnie MSW, będzie więc na razie wstrzymane.

Zgodnie z rozporządzeniem Ewy Kopacz, Jacek Cichocki będzie koordynował działalność Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego i nadzoru nad tą działalnością.
 
W rządzie Donalda Tuska służby nadzorował minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.  

W ramach nadzoru i koordynacji Cichocki ma, w imieniu premier oraz z jej upoważnienia, m.in. prowadzić proces uzgodnień i konsultacji publicznych oraz wnosić projekty aktów prawnych dotyczących służb specjalnych. Może żądać od szefów służb informacji związanych z planowaniem i wykonywaniem ich zadań. Ma też zapewniać współdziałanie służb oraz wyrażać zgodę na ich współdziałanie ze służbami innych państw. Ma również zapoznawać się z informacjami mogącymi mieć istotne znaczenie dla bezpieczeństwa i pozycji Polski przekazanymi przez służby specjalne.

(mpw)