Nie odbędzie się dwugodzinny protestu personelu pokładowego LOT-u. Jak się dowiedział reporter RMF FM, resort skarbu interweniował u zarządu LOT-u, by ten podjął rozmowy płacowe. Nie czekając na negocjacje, związkowcy odwołali akcję protestacyjną.

Stewardesy zapowiadały wcześniej, że protest potrwa od godz. 10 do 12. Wczoraj odbyło się spotkanie mediacyjne, na którym zarząd spółki zaproponował podwyżki w łącznej wysokości 3,7 mln zł, a związki proponowały 14 mln zł, co oznaczałoby wzrost płac o 30 proc.