Mężczyzna z powiatu lubaczowskiego na Podkarpaciu, który spowodował na swojej posesji wypadek quada, był trzeźwy. W wypadku zginął jego 5-letni syn. Chłopca przygniótł pojazd, nad którym 27-latek stracił panowanie. Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać prokuratura. Jednak już wiadomo, że mężczyzna może usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.