Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Hrebennem zamknięto wiaty do odprawy samochodów osobowych. Ruch przeniesiono na inne pasy. To z kolei wydłużyło czas oczekiwania na odprawę. Powodem całego zamieszania jest… śnieg.

Wiata na przejściu graniczny w Hrebennem wykonana jest z przeźroczystych wypukłych świetlików o kształcie łuku. Jednak pod naporem śniegu dwa skrajne się odkształciły. W związku z tym nadzór budowlany podjął decyzję o zamknięciu całej wiaty do czasu odśnieżenia.

Wiata ma własny system rozpuszczania śniegu, który w poprzednich latach spisywał się bez zarzutu. Tej zimy jednak spadło tak dużo śniegu, że nie udało się go roztopić. Poza tym jest wyjątkowo ciężki. I tu pojawia się problem - konstruktorzy nie przewidzieli bowiem ręcznego odśnieżania wiaty….

We wtorek obiekt obejrzą eksperci budowlani, którzy ocenią, czy można jednak ręcznie śnieg usunąć czy też trzeba będzie poczekać do wiosny.