Prokuratura w Lesznie sprawdza, czy doszło do przestępstwa w związku z wcześniejszym przeprowadzeniem egzaminu na technika elektronika w jednej ze szkół. Dyrektor pomylił daty i przeprowadził egzamin o dzień za wcześnie. Teraz wszyscy uczniowie w kraju, którzy zdawali egzamin, będą musieli go powtórzyć. Dotyczy to ponad 6 tysięcy absolwentów.
Zadania egzaminacyjne wyciekły do internetu. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ustaliła, że na stronę z zadaniami było około 1400 wejść. Doniesienie do prokuratury złożyło Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Prezydent Leszna zdecydował o zawieszeniu dyrektora Zespołu Szkół Elektroniczno-Telekomunikacyjnych, bo - jak powiedział - taka pomyłka dyskwalifikuje. Jednak decyzji o zwolnieniu na razie nie ma, bo prezydent czeka, aż komisja dyscyplinarna przy kuratorium zbada sprawę.
Mirosław Matuszewski cieszy się dobrą opinią. Szkołą kieruje od roku i ma pomysł na jej funkcjonowanie. Dyrektor tłumaczył się, że egzamin przeprowadził zgodnie z procedurą, tyle że zamiast 24 czerwca zrobił to dzień wcześniej.
Nowy termin sprawdzianu CKE wyznaczyła 20 sierpnia.
Egzaminy potwierdzające kwalifikacje zawodowe, zwane też egzaminami zawodowymi, są formą oceny poziomu opanowania wiadomości i umiejętności z zakresu danego zawodu. Zastąpiły wcześniejsze egzaminy z nauki zawodu i egzamin z przygotowania zawodowego. Przystępują do nich, po zakończeniu nauki, absolwenci zasadniczych szkół zawodowych, techników, techników uzupełniających i szkół policealnych. Składają się z dwóch części: pisemnej i praktycznej.