Siedemnaście osób zostało rannych, w tym trzy ciężko, po zderzeniu autobusu komunikacji miejskiej i ciężarówki w Tarnowskich Górach. Informację o wypadku dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Starszy sierżant Magdalena Labus z tarnogórskiej policji poinformowała, że do wypadku doszło na osiedlu Przyjaźń - na rondzie, w którym krzyżują się ulice: Wyszyńskiego, Jana Pawła II i Litewska.

Ciężkich obrażeń doznali kierowca autobusu i 13-letnia pasażerka. Mężczyzna, który prowadził tira, po zderzeniu był zakleszczony w samochodzie i policjanci musieli rozcinać karoserię, by się do niego dostać.

Kierowca autobusu tłumaczył policji, że na drogę wyskoczył pies. Żeby go nie przejechać, odbił w lewo i wtedy uderzył w ciężarówkę.

17 osób rannych w wypadku trafiło do szpitali w Tarnowskich Górach, Sosnowcu i Bytomiu. Tylko dwoje z 19 pasażerów autobusu nie odniosło żadnych obrażeń. Przeglądałam gazetę. Większość ludzi była zagadana. Nikt nie zwracał specjalnej uwagi na drogę, ale moim zdaniem kierowca jechał troszeczkę za szybko. Dziękuje bogu, że mi się nic nie stało - mówiła reporterce RMF FM Annie Kropaczek pasażerka, której nic się nie stało.

Kolejny wypadek z udziałem ciężarówki

To już drugi dzisiaj wypadek z udziałem ciężarówki. W Brachlewie w województwie pomorskim tir wjechał pod pociąg. Rannych zostało pięć osób. Życiu rannych - na szczęście - nie zagraża niebezpieczeństwo. I motorniczy, i kierowca ciężarówki byli trzeźwi.