5 lat więzienia grozi mężczyźnie, który skradł zabawki z przydomowego placu zabaw w Siedlcach. Łupem złodzieja padły trzy traktory, dwie ciężarówki i cysterna, należące do 7-letniego chłopca.

Policjanci z wydziału kryminalnego znaleźli zabawki w domu 24-letniego mieszkańca Siedlec. Kilkanaście dni zajęło im rozpracowywanie sprawy.

Właściciel, który zgłosił przestępstwo, wyliczył wartość skradzionych zabawek markowej firmy na prawie tysiąc złotych. Okazało się, że podejrzany mężczyzna po kradzieży oddał zabawki swojemu dziecku. Już wróciły do prawowitego właściciela.

(mpw)