Skandal w Sejmie - tak można określić to co działo się na Wiejskiej. Od wielkiego zamieszania, okrzyków z ław opozycji i na koniec wrzasku: "Do trybunału z hołotą" rozpoczęła się w Sejmie debata nad prezydenckim vetem do ustawy o podatkach osobistych.

Gdy swoje wystąpienie uzasadniające veto, zakończył prezydencki prawnik, zupełnie nieoczekiwanie głos zabrał - prowadzący obrady - marszałek Płażyński. Marszałek zarzucił prezydentowi między innymi przekroczenie uprawnień. Oświadczenie to wywołało wzburzenie opozycji. Posłowie zareagowali tupaniem i uderzaniami w pulpity, z lewej strony sali padło także słowo: "skandal". W odpowiedzi poseł AWS Andrzej Woźnicki krzyczał: "do trybunału z tą hołotą".

Komentarz Marszałka Sejmu to ewenement - Maciej Płażyński powiedział, że pozwolił sobie na wygłoszenie opinii o prezydenckim sprzeciwie bo jego obowiązkiem jest stanie na straży prawa i godności Sejmu. To chyba opozycji nie przekonało - szybko pojawiły się komentarze, i w kuluarach ale też z sejmowej trybuny, że Maciej Płążyński wypowiadał się nie jako marszałek a jako poseł, poseł AWS.

Wiadomości RMF FM 12:45