Unia Europejska zaczyna dzisiaj tworzenie własnych sił zbrojnych. "To nie żadna armia Wspólnoty, tylko siły szybkiego reagowania" - zarzekają się przedstawiciele Piętnastki.

Na spotkaniu, które odbędzie się w Brukseli ministrowie obrony krajów Piętnastki zadeklarują, ilu żołnierzy i jaki sprzęt są gotowi przeznaczyć na realizację tej idei. 60-tysięczny korpus szybkiego reagowania ma być formacją niezależną od NATO, przeznaczoną do prowadzania akcji pokojowych. Z przecieków do prasy wynika, że kraje Wspólnoty mogą zebrać nawet 100 tysięcy żołnierzy, 400 samolotów i 400 okrętów wojennych.

06:15