Senatorowie są przeciwni szaleńczemu tempu wprowadzania zmian w systemie emerytalnym. Nie podoba im się radykalne zredukowanie vacatio legis, czyli okresu między publikacją ustawy a jej wejściem w życie. Skrócenie tego czasu - wczoraj przez posłów - wywołało wątpliwości konstytucjonalistów. Dziś po południu w Sejmie głosowanie nad kształtem nowych przepisów.

Senatorowie podzielają zarzuty prawników, którzy ostrzegają, że tak krótkie vacatio legis może być sprzeczne z konstytucją. Ponadto - ich zdaniem - fundusze i firmy powinny mieć czas na wdrożenie zmian.

Senacka komisja finansów zamówiła własne analizy prawne, ale nawet szef komisji, senator Kazimierz Kleina z Platformy Obywatelskiej, jest za wydłużeniem tego vacatio legis. Jeżeli będzie możliwe przesunięcie tego terminu i nie naruszy to także tych innych rozwiązań, to oczywiście ja będę za tym, żeby przesunąć ten termin wejścia w życie ustawy - mówi.

Jeszcze ostrzej wypowiadają się senatorowie Prawa i Sprawiedliwości. Tę zmianę im później się wprowadzi, tym lepiej, jeśli już w ogóle ma przejść - twierdzi Wiesław Dobkowski również z senackiej komisji budżetu.

Senackie komisje będą omawiać przyszłość naszych emerytur jutro już od godz. 9 rano.