Sędzia NSA Sylwester Marciniak został wybrany we wtorek na nowego przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej; jego zastępcami będą sędzia Wojciech Sych oraz Zbigniew Cieślak - poinformowała szefowa KBW Magdalena Pietrzak.

We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie Państwowej Komisji Wyborczej w nowym składzie, zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę. W styczniu prezydent powołał nowy skład PKW. Po raz pierwszy w PKW zasiądą osoby wskazane przez Sejm; w nowej Komisji takich członków będzie siedmiu. W PKW zasiądzie też dwóch sędziów pochodzących z Trybunału Konstytucyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Z rekomendacji PiS w PKW zasiadają: sędzia TK w stanie spoczynku, Zbigniew Cieślak, były radny m.st. Warszawy Dariusz Lasocki oraz adwokat Arkadiusz Pikulik. Koalicja Obywatelska zgłosiła do Komisji konstytucjonalistę Ryszarda Balickiego oraz specjalistę w dziedzinie prawa wyborczego Konrada Składowskiego. Lewica wskazała adwokata Liwiusza Laskę, zaś PSL-Kukiz15 - byłego członka Trybunału Stanu Macieja Miłosza. Prezes NSA wskazał do Komisji sędziego Sylwestra Marciniaka, zaś prezes TK - sędziego Wojciecha Sycha. Obaj sędziowie zasiadali już w PKW; Marciniak od grudnia 2014 r., a Sych - od lipca 2019 r.

Przepisy mówią, że przewodniczący Komisji może zostać wyłoniony tylko spośród sędziów PKW wskazanych przez NSA i TK.

Pietrzak: Każdy ma jakieś przekonania polityczne


Zmiana modelu Państwowej Komisji Wyborczej i odejście od modelu sędziowskiego - wprowadzone nowelizacją Kodeksu wyborczego, która weszła w życie w styczniu 2018 r. - były krytykowane przez wszystkie kluby opozycyjne. Politycy opozycji podnosili zarzut, że PKW stanie się ciałem upolitycznionym.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego mówiła wcześniej, że nie podziela takich obaw. Zakładam, że każdy, kto zostaje powołany na jakiekolwiek stanowisko, zwłaszcza na tak ważne stanowisko - PKW to organ państwowy ani rządowy, ani samorządowy - zdaje sobie sprawę z tego, jaką ponosi za to odpowiedzialność - zaznaczyła.

Pietrzak zwracała też uwagę, że żaden z członków PKW nie należy do żadnej partii. Każdy ma jakieś przekonania polityczne. Najważniejsze jest, żeby potrafić obiektywnie oceniać pewne sytuacje. Nie ma dla mnie znaczenia, w jaki sposób ktoś został powołany do tego organu, ważne jest, jak będzie postępował - podkreślała.

Na uwagę, że największe obawy budzi kwestia przyjmowania przez nowy skład PKW sprawozdań finansowych partii politycznych i komitetów wyborczych, Pietrzak mówiła, iż zakłada, że nowi członkowie Komisji będą opierać się na pracy doświadczonych ekspertów Krajowego Biura Wyborczego.

W poniedziałek po raz ostatni Komisja obradowała w starym składzie, do tej pory przewodniczącym był sędzia Wiesław Kozielewicz.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kozielewicz: Należałoby zlikwidować ciszę wyborczą w Polsce