Saperzy Marynarki Wojennej przeszukali już 3 kilometry brzegu. Pracujący od 4 kwietnia 30-osobowy pododdział z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa został dziś wzmocniony 10 żołnierzami z 43. Batalionu Saperów z Rozewia. Marynarka Wojenna oczyszcza plażę na prośbę Urzędu Morskiego w Słupsku, który w Kołobrzegu realizuje wartą 54,6 mln zł i współfinansowaną przez Unię Europejską inwestycję umocnienia brzegu morskiego.

Wojsko znalazło dotychczas 110 sztuk różnego rodzaju pocisków, głównie z broni strzeleckiej i przeciwlotniczych działek kalibru 20 mm. Najbardziej niebezpiecznym znaleziskiem były dwa uzbrojone granaty moździerzowe kalibru 80 mm - powiedział oficer prasowy 8. Flotylli Obrony Wybrzeża Jacek Kwiatkowski.

Wykonawca wszedł na plac budowy w październiku ubiegłego roku. Roboty jednak szybko wstrzymano, bo wynajęta przez konsorcjum prywatna firma minerska w krótkim czasie znalazła na placu budowy ok. 900 niewypałów, w tym ponad 300 dużego kalibru.

Liczba odkrytych niewypałów i niewybuchów groziła długim przestojem budowy i oznaczała dodatkowe, szacowane na 9 mln zł, koszty prac saperów z prywatnej firmy. Wojsko ma to zrobić znacznie taniej. Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku Tomasz Bobin powiedział, że prace saperskie rozpoczynają się również na morskiej części inwestycji. Będzie je wykonywać spółka Eko-Min. Urząd Morski zapłaci za to 1,2 mln zł.

W ramach kołobrzeskiej inwestycji w odległości 120- 150 m od brzegu powstanie składający się z 12 części próg podwodny, który będzie wytłumiał fale, oraz system 35 ostróg o długości ok. 110 m każda, których zadaniem będzie kumulowanie piasku nanoszonego do strefy przybrzeżnej przez wzdłużny prąd morski.

Ekologicznym efektem inwestycji ma być uzyskanie plaży o stałej minimalnej szerokości 15 m. Inwestycja powinna zakończyć się wiosną 2012 roku.