Sąd okręgowy w Łodzi uniewinnił b. dyrektora łódzkiego szpitala im. Madurowicza prof. Jacka Suzina oskarżonego o zaniedbania, które doprowadziły do śmierci noworodków w tym szpitalu. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Wyrok nie jest prawomocny.

Sprawa ciągnie się od 2002 roku. Śledztwo wszczęto, gdy w mediach pojawiły się informacje o śmierci czwórki noworodków zakażonych bakterią coli. Według prokuratury, do zakażenie doszło z powodu złych warunków sanitarnych na oddziale położniczym i patologii noworodka, co doprowadziło do wybuchu epidemii.

W konsekwencji na sepsę zmarło 17 noworodków, a 73 zostały zakażone bakteriami coli.

Prokuratura oskarżyła ówczesnego dyrektora szpitala Jacka S. o niedopełnienie obowiązków i umyślne spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego.

Był to drugi proces w tej sprawie. W pierwszym lekarz został skazany na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. W ubiegłym roku wyrok ten uchylił jednak Sąd Apelacyjny w Łodzi i sprawa ponownie trafiła do pierwszej instancji. Tym razem prokurator domagał się dla oskarżonego kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.