Prawnicy Alpine Bau zataili przed sądem ważne dokumenty - twierdzi Generalna Dyrekcja Dróg. Urzędnicy poskarżyli się na te działania do Izby Radców Prawnych. Domagają się też od firmy 40 milionów euro odszkodowania. Odpowiedź Alpine Bau ma być znana jeszcze dzisiaj.

Austriacka firma Alpine Bau to przedsiębiorstwo, z którym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała umowę na budowę kilkunastu kilometrów autostrady A1. Urzędnicy twierdzą, że firma ma gigantyczne opóźnienia w budowie. Przedstawiciele GDDKiA zarzucają Alpine Bau, że na budowie drogi pracowało za mało robotników i maszyn.

Według Alpine Bau, winnym opóźnień jest sama GDDKiA i błędy w projekcie mostu, który miał powstać na tym odcinku autostrady.

W związku z zerwaniem umowy urząd zamierza obciążyć firmę kosztami inwentaryzacji i przygotowania nowego projektu. Będzie też domagał się odszkodowania w wysokości 15 procent całego kontraktu, czyli około 40 milionów euro.

Nowy wykonawca trasy ma być wybrany w połowie przyszłego roku.