Trzy zarzuty dotyczące ataków na tle rasistowskim i naruszenia nietykalności policjantów usłyszał 27-latek z Katowic, który w połowie maja zaatakował na dworcu PKP Egipcjanina. Uderzył go młotkiem w twarz, łamiąc mu nos. Teraz, po postawieniu zarzutów, został aresztowany na trzy miesiące.

W piątek na stronie śląskiej policji pojawiły się zdjęcia z dworcowego monitoringu, na których zarejestrowano incydent z 17 maja. Na zdjęciach widać, jak młody mężczyzna podbiega do obcokrajowca i uderza go młotkiem w twarz, a po chwili ucieka z dworca.

Policjanci przyznają, że publikacja zdjęć pomogła w schwytaniu napastnika, bo dzięki temu udało się dotrzeć do świadków ataku.

Zatrzymany 27-latek był już wcześniej notowany za kradzieże i rozboje. Co więcej, 17 maja zaatakował nie tylko obywatela Egiptu. Tego samego dnia, kilka godzin wcześniej, napadł w Katowicach inna osobę. Na ulicy Armii Krajowej zaatakował 15-letnią dziewczynę. Obrzucił ją wulgaryzmami i rasistowskimi obelgami i także uderzył młotkiem. Nic poważnego jej się nie stało. Mężczyzna przyznał się do winy.

Usłyszał też zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjantów, bo uderzył ich podczas zatrzymania. Napastnikowi grozi kara do 5 lat więzienia.

(edbie)