​Liczba sklepów w Polsce kurczy się coraz szybciej - informuje "Rzeczpospolita". Pod koniec 2015 roku po raz pierwszy liczba spadła poniżej 300 tys. W kolejnych sześciu miesiącach zniknęło 4,2 tys. placówek detalicznych.

​Liczba sklepów w Polsce kurczy się coraz szybciej - informuje "Rzeczpospolita". Pod koniec 2015 roku po raz pierwszy liczba spadła poniżej 300 tys. W kolejnych sześciu miesiącach zniknęło 4,2 tys. placówek detalicznych.
Zdj. ilustracyjne /Darek Delmanowicz /PAP

W poprzednich latach takich placówek zamykano maksymalnie 6-7 tys. rocznie - wynika z danych zebranych przez wywiadownię gospodarczą Bisnode Polska.

W ostatnich dwóch kwartałach najszybciej ubywało sklepów ogólnospożywczych, odzieżowych, obuwniczych, mięsnych i, co ciekawe, z alkoholem - mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Bisnode Polska.

Z rynku znikają najsłabsze firmy, które wykańcza ostra konkurencja oraz utrzymują się od kilku lat deflacja - mówi Andrzej Faliński, dyrektor Polskie Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Ten rok może przynieść jednak rekordową liczbę likwidacji, bo nie dość, że wciąż trwają wojny cenowe, a konkurencja jest coraz ostrzejsza, to jeszcze pojawiły się nowe wyzwania z podatkiem obrotowym. Zacznie on obowiązywać już 1 września. 

Więcej w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej", a tam także:

- Rzeź małych sklepów

- Tablet na koszt firmy bez PIT

- PiS traci zwolenników w wojnie o Trybunał

(az)