Andrzej Lepper chce postawić przed Trybunalem Konstytucyjnym rząd i prezydenta.

Ich winą, według Leppera jest to, że nie ogłosili stanu klęski żywiołowej po suszy, która nawiedziła niektore regiony Polski. Zarówno prezydent jak i rząd - zdaniem Leppera - złamali konstytucję. Stało się tak dlatego, że dotąd nie ma ustaw ani przepisów wykonawczych określajacych stan klęski żywiołowej - wyjaśnił lider Samoobrony.

Rzecznik rządu Krzysztof Luft uważa, że w tej chwili nie ma konieczności ogłaszania stanu klęski żywiołowej. Mówi, że rząd podjął działania mające zlikwidować skutki suszy. Działania te, zdaniem rzecznika, mogą być prowadzone bez ogłaszania stanu klęski. "A projekty ustaw, których zdaniem lidera "Samoobrony" nie ma, są już dawno złożone w Sejmie" - dodał Luft.

Nieogłoszenie stanu klęski żywiołowej to nie jedyny zarzut skierowany przez Andrzeja Leppera przeciwko między innymi prezydentowi. Lider Samoobrony twierdzi także, iż Aleksander Kwaśniewski zawetował ustawę o pornografii po to, by na tym zarobić. "Pornografia to biznes, to są miliardy dolarów rocznie zarabiane. I tutaj na kampanię pan Kwaśniewski dostał pieniądze." - tak Lepper argumentował swój zarzut. Dodał też, że zna kogoś, kto może potwierdzić, że Kwaśniewski za zawewtowanie ustawy - dostał pieniądze.

Rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Kwasniewskiego Dariusz Szymczycha odpowiada krótko : "Lepper kłamie. Wszystko co powiedział, to jedna wielka bzdura".

05:45