Rosyjskie ministerstwo obrony wszczęło śledztwo w sprawie doniesień o torturach i gwałtach, do jakich miało dochodzić w obozach filtracyjnych w Czeczenii.

Poinformował o tym zastępca szefa sztabu Walery Maniłow. Rozpoczynamy śledztwo za każdym razem, kiedy pojawiają się takie zarzuty. Jeśli zostaną potwierdzone, podejmiemy odpowiednie kroki - powiedział dziennikarzom Maniłow.

Z kolei rosyjski rzecznik praw człowieka Władimir Kałamanow przyznał, że w islamskiej republice pogwałcono prawa człowieka. "Nie można powiedzieć, że prawa te były w Czeczenii całkowicie przestrzegane" - oświadczył Kałamanow w wywiadzie dla radia Echo Moskwy.

Wiadomości RMF FM 14:45