Umowa gazowa z Rosją podzieliła dwóch kluczowych ministrów: gospodarki i spraw zagranicznych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Waldemar Pawlak publicznie odpowiedział na zarzuty resortu Radosława Sikorskiego, który uważa, że kontrakt z Gazpromem może być sprzeczny z unijnym prawem, bo daje Rosjanom wyłączność na korzystanie z przebiegającego przez terytorium Polski odcinka Gazociągu Jamalskiego. A to jest - zdaniem naszego MSZ - niezgodne z unijnymi wytycznymi dotyczącymi liberalizacji rynku gazowego i dostępu tzw. trzeciej strony do sieci przesyłowych.

Rzadko się zdarza, by ministerstwa publicznie kłóciły się o umowę, która jest żywotna dla gospodarki kraju - akcentuje dziennik. W tym przypadku Waldemar Pawlak ujawnił na swojej stronie internetowej list, który jest de facto skierowaną do premiera i pozostałych ministrów skargą - ocenia gazeta.

Wicepremier rozprawia się w nim z wątpliwościami resortu spraw zagranicznych dotyczącymi umowy z Gazpromem. MSZ w sprawie się na razie nie wypowiada. Tłumaczy, że jego pismo było zastrzeżone, i szykuje odpowiedź na list Pawlaka - czytamy w publikacji gazety.