Rosyjska Duma Państwowa zamierza jeszcze w tym miesiącu rozważyć pomysł przeniesienia się do byłej carskiej stolicy - Sankt Petersburga.

Zabiega o to między innymi mer miasta Władimir Jakovlev, który chce by Petersburg określany teraz najczęściej mianem "rosyjskiej stolicy przestępczości" odzyskał swą dawną świetność i sławę. Pomogłoby to między innymi w przyciągnięciu do miasta zagranicznych inwestorów. Według przewodniczącego Dumy Giennadija Sielezniowa głosowanie w sprawie ewentualnego przeniesienia parlamentu do Petersburga mogłoby się odbyć już w połowie przyszłego miesiąca. Przygotowanie odpowiednich budynków zajęłoby jednak co najmniej trzy lata.

Moskwa i Petersburg, a także ich mieszkańcy od dawna ze sobą rywalizują i nie pałają do siebie zbytnią sympatią. Moskwiczanie określają Petersburg mianem "umarłego muzeum", mieszkańcy Petersburga z kolei pogardliwie mówią o Moskwie jako o "nieco większej wiosce".

Wiadomości RMF FM 10:45