"Dziś na blokadach nie powinno być polskich rolników " - mówi sieci RMF Władysław Serafin, prezes Kółek Rolniczych.

Jego zdaniem, cała ta akcja zwolenników lidera Samoobrony ma wydźwięk polityczny. Serafin nazwał ją "nieszczerą i niechłopską".

Według szefa Kółek, będzie jeszcze czas by wyprowadzać rolników na ulice. Za dwa dni rolnicy mają zacząć kolejne rozmowy z rządem. "Nie ma powodów aby straszyć rząd jeszcze przed rozmowami" - powiedział nam Władysław Serafin.

Władysław Serafin dodał, że dopóki rząd chce rozmawiać, Kółka Rolnicze będą negocjować. Inną taktykę przyjęli zwolennicy Leppera już dziś zablokują drogi i mosty. Będą pikietować i okupować Urzędy Wojewódzkie.

Andrzej Lepper nie boi się interwencji policji. Wypowiedź szefa MSWiA o użyciu siły nazwał prowokacją. Minister Spraw Wewnętrznych Marek Biernacki uznał dzisiejsze akcje za nielegalne, ponieważ ich organizatorzy nie postarali się o stosowne zezwolenia. Takie zezwolenie ma tylko manifestacja w Olsztynie. Biernacki powiadomił już prokuraturę, o tym że lider "Samoobrony" nawołuje do przestępstwa.

Tymczasem lider "Samoobrony" zapowiada, iż około 50 blokad stanie dzisiaj na polskich drogach. Mówi, że choć planowano ich znacznie mniej to rolnicy spontanicznie przyłączają się do ogólnopolskiej akcji.

Według naszych informacji najwięcej blokad ma być w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. W tym ostatnim regionie ma ich być 10, w tym kilka w miastach, na przykład w Jeleniej Górze. Cztery blokady mają się pojawić w kujawsko - pomorskiem, a dwie w Zachodniopomorskim; w tym w Pyrzycach, w miejscu gdzie podczas ostatnich rolniczych protestow dochodziło do starć z policją. Rolnicy będą też protestować na drodze z Warszawy do Gdańska w Pomorskim. Tam protest odbędzie się w Nowym Dworze Gdańskim. W Olsztynie rolnicza manifestacja przejdzie ulicami miasta, delegacja demonstrantów ma się też spotkać z władzami

województwa. W lubelskiem rolnicy mają zamiar zablokować przejście graniczne w Hrebennem. W Małopolsce ustawią się w Książu Wielkim, a w województwie śląskim w Wancerzowie i Lubecku. W samej Warszawie niewykluczone jest zablokowanie kilku ministerstw: Sprawiedliwości, Spraw Wewnętrznych, Finansów oraz Skarbu.

W wielu miejscach zamiast regularnego blokowania dróg, jak bywało podczas poprzednich protestów - rolnicy będą maszerować po przejściach dla pieszych. Zapowiadają, że będą przepuszczać co jakiś czas wszystkie samochody. Od razu przejadą natomiast pojazdy uprzywilejowane: straż pożarna i pogotowie. Na Opolszczyźnie nieoficjalne informacje mówią o planach odprawienia na drodze mszy. Miałoby to zapobiec ewentualnej interwencji policji.

Wiadomości RMF FM 7:45

Ostatnie zmiany 9:45