Rolnicy z Mazowsza wstrzymują się z akcją protestacyjną w Warszawie. Czekają na Marka Sawickiego, kandydata na nowego ministra rolnictwa, który ma do nich przyjechać po południu z konkretnymi propozycjami.

Wiele wskazuje na to, że rolnicze blokady dróg jeszcze dziś się zakończą. Swój protest prowadzą na drogach krajowych nr 2 i 19 w województwach: mazowieckim i lubelskim.

Sławomir Izdebski, szefem rolniczego OPZZ, który protestuję w Zbuczynie koło Siedlec, powiedział reporterowi RMF FM, że rolnicy są dobrej myśli. Czekają na Marka Sawickiego, który telefonował do nich i obiecał, że jak tylko skończą się rozmowy w Warszawie, natychmiast do nich przyjedzie.

Czekamy do godz. 14, wtedy ma do nas dzwonić. Zadeklarował, że jak będzie miał komplet dokumentów, dotyczących wykupu interwencyjnego, przyjedzie do nas i nam to przedstawi - powiedział nam Izdebski.

Kandydatura Marka Sawickiego zatwierdzona

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL zatwierdził rano kandydaturę Marka Sawickiego na ministra rolnictwa. Wczoraj do dymisji podał się Stanisław Kalemba.

W rozmowie z nami Sawicki obiecywał, że skup rozpocznie się do niedzieli, a wstępne umowy z firmami zostały już podpisane.

Wierzę, że w ciągu kilkudziesięciu godzin jesteśmy w stanie ten kryzys opanować. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w niedzielę nie tylko ruszy skup na potrzeby zwiększenia rezerw materiałowych, ale także skup na przetworzenie. Jest już umowa podpisana na zakup, na interwencję, natomiast firmy, które wejdą w przetwarzanie muszą mieć pewne gwarancje weterynarii. Jestem dobrej myśli, że dziś do 13:00 takie gwarancje wypracujemy - powiedział Sawicki dziennikarzowi RMF FM.