Tragedia w Starogardzie Gdańskim. Na terenie prywatnej posesji w centrum miasta policjanci znaleźli rano ciało kobiety, a w domu zwłoki jej męża.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kobieta została zamordowana. Miała podcięte gardło - dowiedziała się nieoficjalnie nasza reporterka. Funkcjonariusze, którzy znaleźli jej ciało ustalili, że w domu może przebywać jej mąż. Ponieważ mężczyzna nie odpowiadał na wezwania, na miejsce ściągnięto negocjatorów i antyterrorystów. Gdy ci sforsowali drzwi, znaleźli mężczyznę, który - wszystko na to wskazuje - popełnił samobójstwo. 

Przyczyny tragedii wyjaśnia prokuratura.

(mal)