Sanepid alarmuje, że w Polsce zmniejszyła się ilość szczepionych dzieci. Rocznie ponad 1200 małopolskich rodziców odmawia zaszczepienia swoich pociech. Jedna sprawa zakończyła się w sądzie - informuje "Dziennik Polski".

Według prof. Andrzeja Zielińskiego, krajowego konsultanta w dziedzinie epidemiologii, głównie dotyczy to szczepionek przeciwko różyczce, odrze i śwince (MMR), na których koncentrowały się ataki ruchów antyszczepionkowych, ale także preparatów przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi, podawanych dzieciom w wieku pięciu lat.

To rodzice, którzy kochają dzieci. Nie szczepią ich, bo naczytali się mało wiarygodnych informacji o zagrożeniach związanych ze szczepionkami - mówi prof. Rafał Niżankowski, państwowy małopolski inspektor sanitarny.

W Polsce ustawowy wymóg szczepień traktowany jest liberalnie. Gdy rodzice nie wyrażają zgody na obowiązkowe szczepienie, lekarz zgłasza ten fakt do powiatowego inspektora sanitarnego. W konsekwencji rodzice otrzymują ponaglenie od sanepidu. Jeśli nie wykonają decyzji inspektora sanitarnego, mogą otrzymać mandat nawet do 10 tys. zł. W praktyce sankcja rzadko przekracza 200 zł.