Ministerstwo Zdrowia znowu zaspało. Od Bożego Narodzenia nie ma przepisów regulujących zasady robienia prześwietleń i stosowania radioterapii - ustaliła reporterka RMF FM.

Rozporządzenie, którego nie ma, powinno regulować m.in. zasady dotyczące prześwietlania dzieci, kobiet w ciąży, ochrony pacjentów przed nadmiernym promieniowaniem, ewentualnej odpowiedzialności za poparzenia czy prześwietlania tych, którzy są tak chorzy, że nie mogą być przetransportowani do pracowni RTG. W rozporządzeniu powinny być też określone wymagania dotyczące kontroli sprzętu, szczególnie utrzymania wszystkich parametrów eksploatacyjnych i szkoleń pracowników. Rozporządzenie, którego ministerstwo nie zdążyło przyjąć na czas określa też, jak powinno wyglądać skierowanie na prześwietlenie i jak w formie elektronicznej przechowywać i odczytywać wyniki badań.

W tej chwili pracownie rentgenowskie działają na podstawie prawa o promieniowaniu atomowym. Pracownicy kierują się swoim doświadczeniem. A ministerstwo niewiele sobie robi z opóźnień. Podobno rozporządzenie ma przyjąć do końca stycznia.