Oskarżany o plagiat rektor wrocławskiej Akademii Medycznej prof. Ryszard Andrzejak zdecydował, że do czasu wyjaśnienia sprawy będzie przebywał na urlopie. Rektor biorąc pod uwagę dobro Akademii Medycznej podjął taką decyzję po spotkaniu w Ministerstwie Zdrowia i konsultacjach z dziekanami uczelni - wyjaśnił rzecznik uczelni Arkadiusz Foerster.

Najpierw prof. Andrzejak chce wykorzystać zaległy urlop wypoczynkowy, a następnie wziąć urlop rektorski. Będzie na nim przebywał do czasu wyjaśnienia oskarżeń o plagiat - tłumaczył rzecznik. W tym czasie pełniącym obowiązki rektora będzie prof. Jerzy Rudnicki, prorektor ds. klinicznych.

We wtorek Kolegium Elektorów wrocławskiej Akademii Medycznej po raz drugi nie odwołało prof. Andrzejaka ze stanowiska rektora. Za odwołaniem opowiedziało się 67 elektorów, a przeciwko 26. Do odwołania Andrzejaka zabrakło czterech głosów.

Prof. Andrzejak został zawieszony w październiku 2010 r. przez minister zdrowia Ewę Kopacz w związku z oskarżeniami o plagiat, którego rektor miał się dopuścić w swojej pracy habilitacyjnej. Konsekwencją zawieszenia było głosowanie nad odwołanie prof. Andrzejaka z funkcji rektora wrocławskiej uczelni.

Po raz pierwszy do takiego głosowania doszło pod koniec listopada 2010 r. Wówczas do odwołania rektora zabrakło siedmiu głosów. Ówczesną decyzję Kolegium Elektorów zakwestionował minister zdrowia, twierdząc, że wniosek o odwołanie był rozpatrywany przez to ciało w niepełnym składzie.