Naganna ocena z zachowania przestanie decydować o promocji ucznia do następnej klasy - ustaliła "Rzeczpospolita". Nie ma powodu, żeby ucznia, który ma dobre oceny, ale źle się zachowuje, pozostawiać na następny rok w tej samej klasie, by nudził się i jeszcze bardziej rozrabiał - stwierdziła minister edukacji. Katarzyna Hall zapowiedziała, że najpóźniej w maju podpisze rozporządzenie, które zniesie repetowanie za złe zachowanie.

Zrównanie wagi oceny z zachowania z notami z przedmiotów nauczanych w szkole było pomysłem ministra edukacji w rządzie PiS prof. Michała Seweryńskiego. W 2006 r. zapowiedział, że szkoła nie powinna ograniczać się tylko do tego, żeby dzieci jak najwięcej wiedziały, bo pełny człowiek musi jeszcze umieć odróżnić dobro od zła. Jednak powtarzanie roku za złe zachowanie wprowadził kolejny minister - Roman Giertych.

MEN planuje, by nowe przepisy weszły w życie wraz z nowym rokiem szkolnym - od 1 września 2010 r. Minister Hall powiedziała, że nie widzi merytorycznego powodu, by pozostawiać feralny przepis. Dodała jednak, że zmiana będzie jeszcze konsultowana.