"Prezydent Warszawy wyjdzie z inicjatywą nadania imienia Lecha Kaczyńskiego jednej ze stołecznych ulic; propozycje w tej sprawie zgłosi na sierpniowej sesji Rady Warszawy" - poinformowała w czwartek rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka po zapowiedzi złożenia takiego projektu przed radnych PiS.

Radni PiS na czwartkowej konferencji prasowej poinformowali, że podczas najbliższych obrad Rady Warszawy, czyli 30 lipca, na sesji absolutoryjnej, zaproponują projekt uchwały dotyczącej zmiany nazwy alei Armii Ludowej na ulicę Lecha Kaczyńskiego. W ten sposób - jak wyjaśniali - mówią "sprawdzam" wobec obietnicy Trzaskowskiego sprzed wyborów.

Rzeczniczka ratusza, po zapowiedzi radnych PiS, zapewniła, że Trzaskowski dotrzyma słowa i wyjdzie z inicjatywą utworzenia ulicy Lecha Kaczyńskiego. Zaznaczyła, że uchwała w tej sprawie wejdzie pod obrady na pierwszej sierpniowej sesji. Według harmonogramu odbędzie się ona 27 sierpnia.

NIE PRZEGAP: Hołownia o ruchu obywatelskim Trzaskowskiego: Nie zasilimy szeregów Nowej Solidarności

Gałecka dopytywana, czy Trzaskowski zaproponuje konkretną lokalizację, zaznaczyła, że nie ma takiej decyzji. Kwestię tę - jak wyjaśniła - zweryfikuje komisja nazewnictwa, a finalnie zadecydują o niej radni.

Według rzeczniczki, sesja absolutoryjna nie jest właściwym terminem na dyskusję w tej sprawie z uwagi na długość obrad. Nawet z szacunku do radnych, z szacunku do śp. Lecha Kaczyńskiego, nie wypada, aby taka uchwała była procedowana o trzeciej nad ranem - powiedziała.

W ocenie radnego PiS Błażeja Pobożego to, że sesja jest absolutoryjna, nie oznacza, że punkt w sprawie ulicy miałby znaleźć się na końcu. Nic nie stoi na przeszkodzie - jeśli tak bardzo to eksponują i podkreślają włodarze miasta - aby właśnie z uwagi na szacunek dla śp. Lecha Kaczyńskiego, byłego prezydenta Warszawy, byłego prezydenta Polski, ten punkt był po prostu pierwszym punktem w porządku obrad - powiedział.

Jak zaznaczył radny, Trzaskowski okazję na wyjście z taką inicjatywą miał już na pierwszej po wyborczej sesji Rady Miasta, która odbyła się 13 lipca, dzień po II turze wyborów prezydenckich.

13 lipca została zwołana nadzwyczajna sesja rady na wniosek PiS, która poświęcona była bezpieczeństwie w komunikacji miejskiej. Radni PiS podkreślali jednak, że porządek obrad prezydent miasta powinien uzupełnić o wniosek w sprawie ulicy Lecha Kaczyńskiego. 14 lipca Trzaskowski zadeklarował w wywiadzie dla TVN24, że taki wniosek złoży i to "bardzo szybko". 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wyborcy PiS radzą Rafałowi Trzaskowskiemu pozostać w Platformie. Zwolennicy KO i Lewicy mówią: nowa formacja [SONDAŻ]