Policjanci z Chorzowa zatrzymali zwyrodnialca, który bił i przypalał swoją matkę żelazkiem. Chciał ją w ten sposób zmusić do oddania renty. 31-latek, który więził również kobietę, trafił już do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 15 lat więzienia.

Funkcjonariusze dostali anonimowy sygnał o tym, że w jednym z mieszkań przy ul. Odrodzenia w Chorzowie jest przetrzymywana i maltretowana 56-letnia kobieta. Jak się okazało, od co najmniej czterech miesięcy, więził ją syn.

Kiedy zbliżał się dzień wypłaty renty, mężczyzna przypalał ją żelazkiem, żeby wymusić na niej pieniądze.


31-latek usłyszał zarzut rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, uszkodzenie ciała oraz pozbawienie wolności. Wcześniej był już karany  za podobne przestępstwa.