Pod Pałacem Prezydenckim zgromadziło się ok. 300 osób, doszło do pierwszych - jak zaznacza policja - drobnych incydentów. Jeden z mężczyzn został zatrzymany i przewieziony na komendę. Zgromadzeni czekają na uczestników mszy, która zakończyła się w warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela, a odprawiona została w intencji wszystkich 96 ofiar tej tragedii.

Dochodzi do utarczek słownych pomiędzy osobami, które się tu zgromadziły. Mieliśmy też jedną przepychankę - najbardziej agresywny z jej uczestników został przewieziony na komendę, kolejnego wylegitymowaliśmy. Był też incydent ze złamaniem krzyża, który przyniósł jeden z uczestników zgromadzenia - dodał Karczyński.

Tymczasem sprzed archikatedry pw. św. Jana Chrzciciela wyruszył "marsz pamięci". Według służb porządkowych idzie w nim ok. 250 osób, wśró nich prezes PiS Jarosław Kaczyński.