Śledztwo w sprawie możliwego naruszenia ustawy hazardowej podczas styczniowych konkursów skoków narciarskich w Zakopanem potrwa jeszcze przynajmniej kilka miesięcy - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Pałahicki. Podczas zawodów na wybiegu Wielkiej Krokwi pojawiły się reklamy firmy bukmacherskiej.

Zdaniem śledczych naruszone zostały zapisy ustawy, która weszła w życie 1 stycznia br. Zakopiańska prokuratura dostała już materiały zebrane przez krakowską Izbę Celną. Zamierza jednak wystąpić o pomoc prawną do szwajcarskiego wymiaru sprawiedliwości.