W najbliższych latach nie będzie przebudowy "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji wygasa 8 kwietnia. Krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wystąpił do centrali o zgodę na ponowne podjęcie prac na odcinku, który budził mniej kontrowersji, czyli w samym Zakopanem na odcinku Ustup - centrum miasta.

Przepisy prawa stanowią jednak, że cały proces m.in. przygotowania dokumentacji, przeprowadzenia badań geologicznych i konsultacji społecznych musiałby zostać przeprowadzony od początku. Zgoda centralnej GDDKiA na ponowne podjęcie prac na tym odcinku nie jest jednak pewna, ponieważ priorytetem są obecnie autostrady i drogi ekspresowe budowane na Euro 2012. "Zakopianka" na tym odcinku jest drogą niższej kategorii.

Właściciele terenów zarezerwowanych pod drogę od ponad 40 lat nie mogą prowadzić na nich żadnej działalności. Mają ograniczone prawa własności do swoich gruntów. Na tych terenach nie można budować, remontować a ludzie nie dostali stosownych odszkodowań- powiedział burmistrz Zakopanego, Janusz Majcher.

Problem ten ma pomóc rozwiązać przygotowywany przez władze Zakopanego plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru przebiegu planowanej "zakopianki". Plan ma być gotowy pod koniec sierpnia tego roku.

Przybudowa "zakopianki" na odcinku Poronin-Zakopane została wycofana z planów inwestycyjnych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do 2013 roku, ze względu na protesty m.in. Federacji Obrony Podhala.