Rzesze leśników będą mogły kupić za "grosze" domy, atrakcyjnie położone leśniczówki, a nawet wille w miastach. W Lasach Państwowych szykuje się wielkie uwłaszczenie. Minister środowiska podpisał już rozporządzenie w tej sprawie - ustaliła "Rzeczpospolita".

W czerwcu wejdzie ono w życie. Lasy Państwowe już teraz wyprzedają swój majątek byłym i obecnym pracownikom. Wystarczy, że uznają go za nieprzydatny, a pracownik co najmniej przez trzy lata jest najemcą danej nieruchomości.

Pracownicy otrzymują zwykle olbrzymie, sięgające 95 proc. bonifikaty. Z blisko 50 tys. takich lokali, własnością Lasów Państwowych pozostało dziś około 12 tysięcy.

Kupno domu od Lasów oznacza złoty interes. Najdroższy dom wyceniono na prawie 450 tys. zł. Dyrektor ze szczecińskiej dyrekcji zapłacił za niego ok. 22 tys. zł, czyli mniej więcej dwie dyrektorskie pensje. Szef poznańskiej RDLP za dom oszacowany na ponad 426 tys. zł zapłacił tylko 5 proc. tej sumy.