Prokuratura zbada okoliczności uszkodzenia przez operatora koparki nitki gazociągu w Baninie niedaleko Gdańska. Przez kilka godzin gaz pod wysokim ciśnieniem ulatniał się z pękniętej rury. Niebezpieczeństwo zapłonu i eksplozji już minęło, a gazownicy rozpoczęli wymianę uszkodzonego gazociągu.

Był to gaz ziemny, którego głównym składnikiem jest metan, który niestety jest wybuchowy i stwarzał zagrożenie dla mieszkańców. Na szczęście nie doszło do zapłonu, ale tworząca się chmura tego gazu mogła eksplodować - powiedział reporterowi RMF FM kapitan Robert Węsierski z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku.

Mieszkańcy budynków położonych najbliżej miejsca awarii musieli opuścić domy.