Prokuratorzy nie zajmą się zbiórką pieniędzy na ratowanie Stoczni Gdańskiej, zorganizowanej 9 lat temu przez Radio Maryja. Wszczęcia śledztwa odmówiła toruńska prokuratura okręgowa.

Pieniądze zbierane przez rozgłośnię miały ratować stocznię. Jednak stacja z Torunia zainwestowała je w akcje spółki, która później zbankrutowała. Radio wyjaśnia, że darczyńcy – jeśli tego chcieli – dostali pieniądze z powrotem. Postępowanie w tej sprawie umorzono już po raz trzeci.