W najbliższych dniach odczujemy mocne uderzenie chłodu. Na początku przyszłego tygodnia wartości na termometrach nie przekroczą 3 stopni Celsjusza. Sypnie też śniegiem. Najbardziej obficie padać ma na południu Polski.

Pogodę w Polsce kształtuje niż, do kraju napływa coraz chłodniejsze polarno-morskie. Ciśnienie w Warszawie wynosi 1019 hPa i będzie spadać. 

W niedzielę pogoda będzie bardzo kaprysić. Popada deszcz, deszcz połączony ze śniegiem i śnieg. Najbardziej intensywne opady spodziewane są w regionach północno-zachodnich. Mimo że przydadzą się parasole, można też liczyć na chwile ze słońcem. Najbardziej pogodnie ma być na Zachodnim Pomorzu oraz w województwie lubuskim. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 4 stopni Celsjusza w Lublinie i w Kielcach do nawet 6 stopni Celsjusza w Szczecinie. Powieje na ogół umiarkowany i słaby wiatr.


W poniedziałek odczujemy mocne uderzenie chłodu. Wartości na termometrach nie przekroczą 3 stopni Celsjusza. Zdecydowanie najchłodniej - maksymalnie do 0 stopni Celsjusza - ma być w Lublinie oraz w Białymstoku. W całym kraju sypnie też śniegiem. Dobra wiadomość jest taka, że można liczyć na chwile ze słońcem. Dominować będzie zachmurzenie umiarkowane. Powieje na ogół umiarkowany i słaby wiatr.

We wtorek też sypnie śniegiem. Białego puchu nie przybędzie jedynie w regionach zachodnich. W pozostałych regionach zrobi się biało. Umiarkowane zachmurzenie się utrzyma, wszędzie można liczyć na chwile ze słońcem.  Powieje na ogół umiarkowany i słaby wiatr. Wartości na termometrach nadal niskie, maksymalnie wskażą od 0 stopni Celsjusza w Białymstoku oraz w Lublinie do maksymalnie 5 stopni Celsjusza w Gdańsku.