Zmarła wybitna socjolog i analityk polityczny prof. Jadwiga Staniszkis. W przyszłym tygodniu ukończyłaby 82 lata. Informację o śmierci profesor potwierdziła PAP w poniedziałek po południu córka zmarłej Joanna Staniszkis.

Jak poinformowała rodzina zmarłej, pogrzeb prof. Jadwigi Staniszkis odbędzie się w czwartek, 25 kwietnia, w kościele w Podkowie Leśnej.

Lata powojenne

Prof. Jadwiga Staniszkis urodziła się 26 kwietnia 1942 roku w Warszawie.

Ojciec Witold Wincenty Staniszkis był znanym inżynierem i działaczem ONR-u. Walczył w kampanii 1939 r., a po klęsce stolicy ukrył w grobowcu na Bródnie żołnierski mundur i poszedł walczyć do lasu. Dziadek Witold Teofil Staniszkis był posłem na Sejm z ramienia endecji. W czasie okupacji pomagał Żydom - od początku wojny działał w komitecie na rzecz wsparcia mieszkańców getta.

Po ukończeniu studiów socjologicznych na Uniwersytecie Warszawskim w 1965 r. Jadwiga Staniszkis podjęła pracę jako asystentka na macierzystej uczelni. Była przedstawicielką młodszych pracowników naukowych w radzie wydziału. W latach sześćdziesiątych była uczestniczką niezależnych seminariów na uniwersytecie.

Związała się ze środowiskiem "komandosów" ("komandosi" to nazwa rozpowszechniona przez władze PRL, określająca grup młodzieży, które domagały się m.in. demokratyzacji życia publicznego). Dla mnie zaangażowanie się w protest przeciwko antysemityzmowi na uniwersytecie było częścią walki z moją własną historią rodzinną. Pokazaniem wszystkim, że jestem inna - mówiła Annie Herbich, autorce książki "Dziewczyny z Solidarności".

Działalność naukowa i polityczna

W 1971 obroniła doktorat w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, a w 1978 r. habilitowała się na Uniwersytecie Warszawskim. W latach siedemdziesiątych należała także do grona wykładowców Towarzystwa Kursów Naukowych.

Za książkę "Patologia struktur organizacyjnych" otrzymała Nagrodę im. Stanisława Ossowskiego za rok 1976.

W sierpniu 1980 r. - jako jedyna kobieta - została członkiem Komisji Ekspertów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej. Później była również doradcą NSZZ "Solidarność". W kwietniu 1981 r. Krajowa Komisja Porozumiewawcza powierzyła Staniszkis utworzenie drugiej, niezależnej od Ośrodka Prac Społeczno-Zawodowych przy KKP, grupy ekspertów doradzających związkowi. Działała również we Wszechnicy Solidarności i w związku z tym jeździła po całej Polsce z wykładami.

Dlaczego zaangażowałam się w Solidarność? To proste. Jestem socjologiem. Zajmuję się analizą funkcjonowania systemu komunistycznego i opozycji. A co za tym idzie, oceniam innych ludzi. Często bardzo ostro. Nie miałabym do tego moralnego prawa, gdybym sama nie brała udziału w tych wydarzeniach i sama nie ryzykowała. Ot i cała historia - mówiła Annie Herbich.

W 1981 r. została przywrócona do pracy w Instytucie Socjologii UW.

Stan wojenny zastał Jadwigę Staniszkis w Kazimierzu Dolnym. Przez kilka tygodni ukrywała się przed SB. Zdecydowała się jednak na powrót do Warszawy, a kilka dni później została aresztowana. Wkrótce jednak została wypuszczona. Zaczęła publikować w podziemnej prasie.

Jej wczesne książki nie zostały jednak opublikowane w Polsce - "Dialektyka społeczeństwa socjalistycznego" ukazała się tylko w Japonii. Praca ta została poświęcona regulacji sytuacji w państwie za pomocą kryzysów. Staniszkis wskazywała w niej, że komuniści wywoływali kryzysy, aby móc przeforsować zmiany, które w normalnej sytuacji byłyby niemożliwe, kryzys zaś paradoksalnie ułatwiał podtrzymanie systemu. Także książka o rewolucji pierwszej Solidarności, napisana po angielsku, ukazała się w Stanach Zjednoczonych, a dwa lata wcześniej została przetłumaczona we Francji. Długo jej nie przekładano na język polski jako będącej zbyt krytyczną wobec "mitu" Solidarności.

Tytuł naukowy profesora Staniszkis uzyskała w 1991 roku.

Była specjalistką w dziedzinie socjologii polityki, teorii socjalizmu i postkomunizmu oraz transformacji polityczno-gospodarczej w Europie Środkowo-Wschodniej.

W swoich badaniach skupiała się również na problemie globalizacji, słabości instytucji państwowych, zmianach paradygmatu procesu integracji europejskiej oraz zjawisku postpolityki. Jest autorką m.in. takich książek jak "Samoograniczająca się rewolucja" (pierwsze wydanie we Francji, 1982), "Ontologia socjalizmu" (1988), "The Dynamics of the Breakthrough in Eastern Europe: The Polish Experience" (1991), "Postkomunizm" (2001), "Władza globalizacji" (2003). "Antropologia władzy. Między Traktatem Lizbońskim a kryzysem" (2009).

Wiele jej prac ukazało się w wydawnictwach międzynarodowych. W latach 1981-1995 była najczęściej cytowanym za granicą polskim socjologiem, a jej teksty włączane są na wielu uczelniach świata do wykazów lektur podawanych przy kursach dotyczących przemian we wschodniej części Europy. W sierpniu 2004 r. znalazła się wśród kilkunastu socjologów spoza Stanów Zjednoczonych, których zaproszono do wygłoszenia referatu na kongresie Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego.

Wykładała na wielu uniwersytetach zagranicznych, m.in. w kalifornijskim UCLA, na Harvardzie, w Michigan, a także w Chinach, Japonii i Tajwanie. Była też stypendystką w Wilson Center w Waszyngtonie.

Politycy wspominają prof. Staniszkis

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz napisał na platformie X o zmarłej prof. Jadwidze Staniszkis, że była "wybitną socjolog i analitykiem". "Wyrazista i przenikliwa, wielka zwolenniczka wolności. Jej niezwykłe osiągnięcia pozostaną źródłem inspiracji dla wielu. Niech spoczywa w pokoju" - dodał polityk.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zamieścił na X wspólne zdjęcie z Jadwigą Staniszkis, zrobione na Uniwersytecie Warszawskim w 1981 r. "Już się nie spotkamy. Wieczne wyrazy szacunku Pani Profesor" - napisał polityk.

B. szef PO Grzegorz Schetyna o zmarłej profesor napisał: "Zawsze niezależna. Niepokorna. Krytyczna. I bardzo wymagająca. Wsłuchiwaliśmy się w Jej głos, zwłaszcza gdy nie rozpieszczała polityków. Pomagała 'Solidarności', często mówiąc o rzeczach niepopularnych i nieoczywistych. Polska straciła niepowtarzalną osobowość. Spoczywaj w pokoju".

Głos zabrał również były premier Mateusz Morawiecki: "Z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Prof. Jadwigi Staniszkis. Jako wybitna socjolog, nauczycielka i autorka, zainspirowała wielu swoim życiem pełnym pasji do nauki".