Skargę katyńską przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu może zakończyć ugoda. Jej warunki to odtajnienie całego rosyjskiego śledztwa oraz pełna rehabilitacja ofiar. Ich rodziny zapowiadają jednak, że nie planują domagać się żadnych odszkodowań.

Sprawę katyńską może zakończyć ugoda. W jej ramach oczekujemy odtajnienia całej dokumentacji śledztwa nr 159 w sprawie zbrodni katyńskiej prowadzonego w latach 1990-2004 przez rosyjską Główną Prokuraturę Wojskową oraz rehabilitacji o charakterze prawnym wszystkich ofiar Katynia - powiedział pełnomocnik rodzin ofiar zbrodni katyńskiej dr Ireneusza Kamińskiego.

Pełnomocnik podkreślił też, że gdyby władze Rosji dokonały odtajnienia i rehabilitacji, to wówczas przestałyby istnieć powody do utrzymywania sprawy katyńskiej przed Trybunałem w Strasburgu. Zaznaczył też, że warunki proponowane Rosji przez stronę polską łączą się z wcześniejszym apelem do władz rosyjskich, sformułowanym po katastrofie 10 kwietnia. Z apelem o uznanie wniosków krewnych ofiar z Katynia wystąpili wówczas przed strasburskim Trybunałem wszyscy prawnicy, reprezentujący rodziny ofiar.

Rehabilitacja o charakterze prawnym otwiera drogę do możliwych odszkodowań finansowych ze strony Rosji na rzecz rodzin ofiar zbrodni katyńskiej. Rodziny jednak deklarują, że nie będą się takich odszkodowań domagać. Rodziny nie chcą występować z jakimikolwiek roszczeniami finansowymi dotyczącymi zbrodni katyńskiej wobec Federacji Rosyjskiej, ale nie zmienią swojego stanowiska, że jedynie rehabilitacja o charakterze prawnym może te osoby satysfakcjonować - podkreślił Kamiński.