Wyjeżdżasz do pracy do Niemiec własnym samochodem, zainteresuj się przepisami za zachodnią granicą. O ile polskiego prawa jazdy z unijnymi gwiazdkami nie musisz wymieniać, o tyle z czasem będziesz musiał przerejestrować samochód na niemieckie tablice i zapłacić tamtejsze ubezpieczenie.

Mamy na to rok od daty zameldowania się w Niemczech. Samochód starszy niż trzyletni musi przejść pełne badanie techniczne. To kosztuje około 120 euro, do tego podatek od spalin, czyli średnio 14 euro za każde 100 centymetrów sześciennych, drogowy i niemieckie ubezpieczenie. Nieprzerejestrowanie samochodu w ciągu roku może kosztować w zależności od landu nawet 600 euro mandatu.

Z kolei, jeśli będziemy mieli stłuczkę w Niemczech, a polski ubezpieczyciel udowodni nam, że przez większą część roku jeździmy za granicą, to może odmówić wypłaty odszkodowania. Takie klauzule zapisane są małym druczkiem w warunkach ubezpieczenia. Tak więc znacznie niższe polskie stawki mogą być tylko pozorną oszczędnością.