Nie tylko piloci mają symulatory. Na poznańskim Uniwersytecie Medycznym ruszyło nowoczesne laboratorium z manekinami symulującymi pacjentów. Przyszli lekarze będą się uczyć leczenia wszystkich chorób oraz odbierania porodu.

W Polsce istnieje już kilka sal z symulatorami medycznymi. Ta w Poznaniu jest pierwszą wyposażoną w najnowocześniejszy sprzęt. Manekiny płaczą, pocą się, krwawią, rozmawiają ze studentem i reagują na podawane im leki.

W laboratorium będą szkolić się studenci wszystkich specjalności i kierunków. To nie jest dobra sytuacja, gdy przy pacjencie mówi się studentowi, by pierwszy raz wkłuł się w żyłę - mówi profesor Jacek Wysocki. Gdy w pracowni student pozna wszystkie procedury może pójść do pacjenta - dodaje.

Pracownia w Poznaniu może służyć również do badania błędów lekarskich i egzaminów.