Kilkudziesięciu strażaków walczyło przez kilka godzin z pożarem, który wybuchł przed południem na dachu salonu samochodowego w Mysłowicach (Śląskie). Z płonącego budynku ewakuowało się 15 pracowników salonu.

Przed południem wybuchł pożar na dachu salonu samochodowego w Mysłowicach w woj. śląskim. Zgłoszenie o pożarze w salonie Forda przy ul. Bończyka strażacy otrzymali około godziny 10:30.

Na miejsce wysłano 11 zastępów straży pożarnej. Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej budynek opuściło 15 pracowników salonu, wyprowadzono też wszystkie samochody.

"Dach był wykonany z elementów drewnianych, które uległy spaleniu. Na skutek działania ognia w części stropodachu doszło do jego przepalenia się i przedostania się ognia do środka: stropodach spadł, ale udało się go ugasić" - powiedział młodszy brygadier Wojciech Chojnowski z mysłowickiej straży pożarnej, dodając, że pożar objął powierzchnię ok. 400 mkw.

Zaznaczył, że strażakom przed zawaleniem się stropodachu udało się wyprowadzić z salonu samochody: żaden z pojazdów nie uległ zniszczeniu.

Podkreślił, że przyczynę pożaru wyjaśni dochodzenie policyjne. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.