Niecodzienny tramwaj wyjedzie jutro na ulice śląskich miast. Nazwano go tramwajem powstańczym, bo ma przypominać o setnej rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego.

Tramwaju z numerem 100 na śląskich torach jeszcze nie było. Chodzi o nawiązanie do setnej rocznicy wybuchu pierwszego powstania śląskiego. Nieprzypadkowo także swoje kursowanie tramwaj zacznie w Mysłowicach. To po masakrze w tamtejszej kopalni 15 sierpnia 1919 roku wybuchło na Śląsku pierwsze powstanie.

Tramwaj przez kilka dni regularnie kursował będzie śląskimi ulicami. Wewnątrz wagonu panować ma atmosfera sprzed 100 lat. Będzie można m.in. wysłuchać wystąpienia Wojciecha Korfantego, rozbrzmiewać będą powstańcze pieśni, będą stroje z epoki i nie zabraknie też typowych, śląskich smakołyków. Co ważne - każdy wsiadający do historycznego, powstańczego tramwaju tym razem nie musi kupować biletu, ale osobiście dostanie go przy wsiadaniu.

Opracowanie: