Zielonogórska prokuratura chce ponownego rozparzenia głośnej sprawy strzelaniny w Poznaniu. Pięć lat temu policjanci zastrzelili 19-latka, a jego kolegę trafili w kręgosłup. Mężczyzna do końca życia będzie sparaliżowany.

W 2004 roku policjanci chcieli zatrzymać do kontroli samochód, bo podejrzewali, że jedzie nim poszukiwany przestępca. Kiedy kierowca zaczął uciekać, funkcjonariusze oddali strzały w stronę auta. Jak się później okazało, ani kierowca, ani pasażer, nie byli przestępcami.

Policjanci przed sądem zostali już dwukrotnie uniewinnieni. Dzisiaj prawdopodobnie wpłynie do sądu apelacja prokuratury w tej sprawie. Wyrok sądu okręgowego chce zaskarżyć też adwokat rodzin poszkodowanych. Głównym argumentem ma być błędna ocena materiału dowodowego przez sąd. W ocenie prokuratury policjanci pięć lat temu przekroczyli swoje uprawnienia i bezprawnie ostrzelali samochód. Jeśli sąd uchyli wyrok, rozprawa ruszy po raz trzeci.