Prawie 1,3 mln zł wyłudziła była pracownica banku w Pile w Wielkopolsce. Wykorzystując zaufanie klientów, za ich pieniądze fikcyjnie kupowała papiery wartościowe. Proceder trwał przez sześć lat. Kobieta trafiła do tymczasowego aresztu.

34-latka miała pośredniczyć w zakupie znacznych ilości akcji, obligacji i innych papierów wartościowych. Gotówka, która była jej przekazywana, trafiała na jej konto, natomiast klient otrzymywał fałszywe zaświadczenie. Aby uwiarygodnić swoją uczciwość wobec klientów, przekazywała im niewielkie kwoty na konta; pieniądze miały stanowić odsetki tytułem posiadanych papierów wartościowych - poinformował Romuald Piecuch z wielkopolskiej policji.

Policjanci zabezpieczyli już dokumentację, która pozwoli ustalić historie rachunków, dowody wpłat i wypłat oraz kopie przelewów. Sprawą zajęła się również prokuratura w Poznaniu.