Kilka miesięcy temu za decyzje niezgodne z prawem premier odwołał wójta Krokowej, na Pomorzu. Powołano nowego. Odwołany okupował jednak swoje biuro twierdząc, że to właśnie decyzja premiera jest bezprawna. W końcu ustąpił, ale odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

W gminie Krokowa znów zawrzało po tym jak odwołany wójt otrzymał decyzję NSA. Twierdzi, że w jej myśl znów jest wójtem. Dla mnie sprawa od początku była wyjaśniona. Nie była dla niektórych osób, które uprawiają akademickie dyskusje prawne na temat rozstrzygalności, wykonalności itd. - mówi odwołany wójt.

Krokowianie są zdezorientowani i sami nie wiedzą, który z wójtów rządzi gminą. Jednego są jednak pewni: Obaj nic nie robią. Jedyne, co się tutaj zmieniło, to ten skwer - mówią mieszkańcy gminy i czekają na nowe wybory.