Polak został zraniony podczas ostrzału bazy Warrior w Afganistanie. Już na miejscu została udzielona mu pomoc lekarska. Natychmiast, mimo fatalnej pogody został też przetransportowany śmigłowcem do szpitala polowego w Ghazni. Polak jest w ciężkim stanie - poinformowali opiekujący się nim lekarze.

30 sierpnia w Afganistanie w ataku na polski konwój logistyczny jadący z bazy Four Corners do Ghazni, rannych zostało dwóch Polaków. Zostali oni ostrzelani z ręcznego granatnika przeciwpancernego. Natychmiast na miejscu pojawił się oddział szybkiego reagowania oraz śmigłowce ewakuacji medycznej.

W Afganistanie pełni służbę siódma zmiana polskiego kontyngentu, dowodzona przez gen. Andrzeja Przekwasa; liczy ona 2600 żołnierzy w rejonie misji i kolejnych 400 w kraju, gotowych do szybkiego wysłania.