Zgadzamy się na budowę w Polsce tarczy antyrakietowej. Zgadzamy się, choć Amerykanie wycofali się z planów i zamiast stawiać w Polsce wyrzutnie rakiet przechwytujących zaproponowali zupełnie inny system obronny. Sejm jednak kończy właśnie pracę nad ratyfikacją polsko-amerykańskiej umowy.

Ratyfikacja ma po pierwsze zacieśniać militarną współpracę z naszym wielkim sojusznikiem za wielką wodą. Po drugie Sejm ratyfikuje zarówno umowę zawieraną jeszcze z administracją Busha, którą Obama wyrzucił do kosza, ale i dodatkowy protokół, że będziemy jednak częścią nowego planu obronnego administracji Obamy. Tak przynajmniej tłumaczy to szef Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Andrzej Halicki. Daje nam podstawy prawne do tej współpracy. Także tej w szerokim zakresie - myślę o tym systemie obronnym, który byłby modyfikacją tamtego projektu - mówi Halicki.

Problem w tym, że plan Obamy to najwcześniej 2018 rok, czyli już nawet po drugiej, ewentualnej kadencji Obamy. Będziemy ratyfikować mit o tarczy antyrakietowej - wskazuje poseł Karski. Będziemy zatem ratyfikować umowę zawartą z Bushem, której nie chciał Obama i protokół dodatkowy zawarty z Obamą, który nie wiadomo czy wcieli w życie jego następca.