Policyjny pościg w powiecie lubartowskim na Lubelszczyźnie. Pijany 35-latek podczas ucieczki uderzył w bok radiowozu. Niegroźnie ranny został policjant. W czasie akcji padły strzały.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o niebezpiecznym zachowaniu jednego z kierowców na drodze krajowej numer 19.
Na miejsce wyruszył patrol. Mężczyzna kierujący autem nie zatrzymał się do kontroli, a następnie uciekał przez kilkanaście kilometrów.
Na jednej z gminnych dróg trafił na policyjną blokadę i z dużą prędkością uderzył w bok radiowozu.
35-latek z gminy Firlej jechał sam. Badania wykazały blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, drobne zadrapania. Natomiast policjant doznał urazu ręki - mówił Grzegorz Paśnik.
Jak dodał rzecznik prasowy powiatowej policji w Lubartowie, w trakcie działań z broni policji padły strzały. Nikt nie został ranny.
(abs)